Najnowsze badania twierdzą, że śledzenie dźwięków wydawanych przez wieloryby w Północnym Atlantyku może pomóc chronić gatunki zagrożone wyginięciem przed dalszymi interakcjami z ludźmi, które często prowadziły do ich śmierci. Monitorowanie szlaków charakterystycznych dla wielorybów z podwodnymi mikrofonami może pomóc w zapobieganiu kontaktom z poławiaczami i dużymi statkami – dwiema głównymi przyczynami śmierci chronionych zwierząt, zgodnie z niedawnym badaniem naukowym, w którym wzięło udział blisko 20 organizacji badawczych, w tym dwa w Maine. Ten ostatni rok był brutalny dla populacji wielorybów północnoatlantyckich. Osiemnaście z nich - 4% z szacowanej populacji 450 - zostało znalezionych martwych na wschodnim wybrzeżu w atlantyckiej Kanadzie. W kanadyjskiej Zatoce św. Wawrzyńca znaleziono kilkanaście martwych wielorybów, które tradycyjnie nie były uważane za część pierwotnego siedliska wielorybów. Żaden z martwych wielorybów nie został znaleziony w Zatoce Perskiej, ale obawy dotyczące ilości narzędzi połowowych w zatoce doprowadziły do zwiększenia regulacji połowów homarów w Maine, zmuszając poławiaczy homarów do kosztownych modyfikacji przekładni w celu zmniejszenia możliwości zasypywania wielorybów. Zeszłoroczna śmierć wielorybów skłoniła w zeszłym miesiącu trzy grupy ekologiczne do pozywania rządu Stanów Zjednoczonych w związku z nadal nieadekwatnymi ograniczeniami dotyczącymi homara.
Nagrywanie ich wyraźnych połączeń może być bardziej wiarygodne niż wzrokowe, ponieważ mikrofony potrafią wykrywać wieloryby przez całą dobę, niezależnie od tego, czy są zanurzone. Badania wizualne, tradycyjna metoda przeprowadzania liczenia populacji, często są ograniczone przez pogodę, światło dzienne i bliskość wielorybów od powierzchni. Podwodne mikrofony z Cape Cod przesyłają w czasie rzeczywistym dane o wielorybach w kanale żeglugowym prowadzących do Bostonu, w przeciwieństwie do przechwytywania i przechowywania danych, które naukowcy później odzyskują, według Seana Hayesa, szefa gałęzi chronionych gatunków w National Oceanic and Atmospheric Administration w Woods Hole, Massachusetts. Monitorowanie na żywo może ostrzegać statki, kiedy zwolnią, aby zmniejszyć szansę uderzenia wieloryba. Jest jednak pewne "ale" w stosunku do rozmieszczania podwodnych mikrofonów, które mają tę zdolność transmisji, powiedział.
powiedział we wtorek Hayes o bojach naukowych wyposażonych w nadajniki danych.
Oczekuje się, że koszt technologii podwodnego mikrofonu spadnie w ciągu najbliższych kilku lat, powiedział. Jednak możliwości komunikacji na żywo, które umożliwiałyby organom regulacyjnym szybkie reagowanie poprzez zmianę działalności połowowej lub zmniejszanie prędkości statku na obszarach gdzie aktualnie znajdują się wieloryby, szacuje się, że pozostaną drogie. Hayes powiedział, że pomysł rozmieszczenia większej liczby mikrofonów z transmisją danych na żywo nie został odrzucony, zważywszy na pilny charakter sytuacji wielorybów, ale znalezienie pieniędzy na sfinansowanie projektu staje w obliczu trudnej decyzji, ponieważ proponowane cięcia budżetowe dla NOAA i innych agencji federalnych majaczą na horyzoncie. Sean Todd, przewodniczący nauk o morzu w College of the Atlantic w Bar Harbor i współpracownik przy badaniach, powiedział w środę, że pilnie potrzebne jest dalsze monitorowanie na żywo, szczególnie w Kanadzie, która ma mniejszą ochronę wielorybów.
Wyraził frustrację, że NOAA stoi w obliczu cięć budżetowych, zamiast zdobywać więcej pieniędzy na badania dotyczące zmian klimatycznych. Z kolei rząd federalny w Kanadzie "poważnie traktuje problem i kryzys wielorybów" - dodał. "Nie ulega wątpliwości, że zderzamy się ze zmianami klimatycznymi" - powiedział Todd. "To absurdalne, to jest polityczna debata." Nawet bez elementu transmisji na żywo, monitorowanie dźwięku może dostarczyć obserwatorom ważnych danych podczas podejmowania długoterminowych decyzji dotyczących zarządzania, zgodnie z Genevieve Davis, badaczką NOAA i głównym autorem badania. Trzeba zwrócić uwagę badaczy na koncentrację wielorybów, zanim dojdzie do natężenia zasieków lub uderzeń statków, jak miało to miejsce w zeszłym roku z połowami krabów w Zatoce Świętego Wawrzyńca.
W ramach wspólnego badania, opublikowanego w Nature Scientific Reports, prowadzono nasłuchiwania przez 35 000 dni w latach 2004-2014 przez podwodne mikrofony wysyłane z Kanady na Florydę, w tym u wybrzeży Maine. Departament Zasobów Morskich Erin Summers z Maine również się przyczynił. Badanie wykazało, że wieloryby spędzają mniej czasu w Zatoce Fundy niż w północnej Zatoce Maine, która ociepla się szybciej niż 99% światowych oceanów, ale występuje więcej wielorybów w zatoce Cape Cod Bay. Badacze postawili hipotezę, że migracje wielorybów zostały spowodowane zmianami klimatycznymi, ponieważ plankton, który jedzą, przesuwa się na północ w kierunku chłodniejszych wód.