Inny komentator powiedział, że tylko dzięki przemytowi Chińczycy mogą korzystać z tanich towarów. Według źródła, władze Chin celują w szczególności w importerów, którzy zaniżają ilość produktów, niepoprawnie je opisują, aby skorzystać z niższych taryf (na przykład deklarując krewetki jako ryby), lub deklarują wszystkie towary jako pochodzące z Wietnamu (jako członek ASEAN, Wietnam korzysta z handlu bezcłowego z Chinami).
Przeprowadzona w zeszłym tygodniu ogólnokrajowa operacja koordynowana przez Generalną Administrację Celną Chin (GACC) - określana jako operacja "4.12" - była skierowana w szczególności przeciwko przemytowi owoców morza. Około 500 członków miejscowej policji, służb celnych, straży granicznej i policji morskiej przeprowadziło naloty na podejrzane podmioty przemytnicze w 11 miastach, w tym w Pekinie, Szanghaju i Kantonie, a także zagłębiu rybnym Qingdao, Zhanjiang i Haikou.
Prawowity handel owocami morza z Wietnamem jest nadal dozwolony, dodaje źródło. Potwierdził to Undercurrent Cui He, prezes China Aquatic Products Processing & Marketing Alliance, który powiedział, że granica między Wietnamem a prowincją Guangxi jest wciąż otwarta.
Według źródła, istnieją cztery bramy dla legalnego handlu między Wietnamem a Chinami i około 20 furtek używanych przez przemytników.
Podobnie jak w przypadku legalnego handlu, nielegalne furtki wymagają od przewożących kompletnych dokumentów eksportowych, chyba że zostanie wypłacona łapówka, "zabawna procedura" - zauważyło źródło, biorąc pod uwagę, że transakcja i tak nie jest zgłaszana. Jeśli jedne drzwi są zamknięte, przewożący musi przygotować inny komplet dokumentów dla kolejnego punktu przemytniczego.
Gdy towary są gotowe do przetransportowania na granicę, firma logistyczna informuje pakistańskich Wietnamczyków, które drzwi są otwarte, informuje źródło.
Wysokość łapówek płaconych pod stołem zależy od relacji, jaką firma logistyczna ma z urzędnikiem celnym.
Jeśli przewożący z jakiegoś –śmiesznego– powodu nie chce zadeklarować towarów, może wybrać nielegalne przejście za odpowiednią dopłatą.Dodał, że jeśli z jakiegoś powodu legalnymi ścieżkami handlowymi nie będzie można przewieźć towarów, będą również używać mniej oficjalnych przejść.
Wynikający z tego handel przemytem doprowadził do kwitnącej gospodarki granicznej wzdłuż chińskiej granicy z Wietnamem, z prywatnymi drogami wybudowanymi specjalnie po to, by służyć przemytnikom, jak pisze Dim Sum, blog poświęcony chińskiej polityce wiejskiej. Oprócz przemytu przez tylne drzwi, chińskie lokalne media zgłaszają również przemyt na mniejszą skalę przez "mrówki" – ludzi mieszkających w miastach przygranicznych i nadużywają zasad pozwalających na transgraniczny handel niewielkch ilości dla małych firm lub do użytku własnego.
Rozpad szmuglerów ma zazwyczaj krótkotrwały wpływ na przemyt.
W 2016 r. Chiny zgłosiły 2633 przypadki przemytu, co stanowi wzrost o 17% w porównaniu z rokiem poprzednim, zgodnie z GACC.
Cui powiedział, że chiński rząd "nigdy nie przestał walczyć z przemytem", ale wcześniej powiedział, że powstrzymywanie przemytników jest "wyzwaniem" z powodu długich granic Chin z sąsiadami. W listopadzie Cui powiedział podczas China Fisheries & Seafood Expo, że rocznie przemyca się do Chin około 1,6 miliona ton owoców morza.